Toruńska Liga Kreskowa - Kreski Żużel 2001

Soprano

W związku z tym, że na poniedziałek zaplanowano tylko ten jeden mecz, prośba do gospodarzy, by rozpocząć spotkanie o godzinie 19.40. Da radę?

Gniewko

a na prawdę nie dało by rady odjechać tego meczu o przyzwoitej godzinie tj 18/18:30??
po 19 możemy mieć problem ze skompletowaniem składu, ze względu na naprawdę baaaaardzo wczesne godziny (3-5) rozpoczęcia pracy następnego dnia przez naszych zawodników.
także prosilibyśmy bardzo(ale tak naprawdę bardzo), o ponowne rozpatrzenie proponowanej godziny rozpoczęcia meczu(18/18:30)

Soprano

Oto sytuacja: doskonale rozumiem powody i chcę iść na rękę na ile tylko można. Niestety przed 19 nie można, bo nie pojedziemy w 4. Kadra Vakevatarny to 8 osób: dwóch tego dnia trwale nie ma w mieście, trzeci kończy pracę o 19, czwarty o 19.30

Akceptowalna dla nas godzina to 19 z minutami, poniżej nic nie jesteśmy w stanie zejść.

Sutensson

ok to jedziemy o 19 u nas jak dobrze pamiętam Studzin pracuje do 18 i nie było by możliwe zacząć o tak wczesnej godzinie więc 19 będzie optymalnym rozwiązaniem Mruga

podajcie skład jak już znacie do zobaczenia w LSC

Soprano

określimy się tak szybko, jak to możliwe (mam nadzieję że do wieczora)

Soprano

już wiadomo:

1. Roddick
2.
3. Alkajos
4. Keedar
5. Soprano
6. Autsajdersson
7. Kelav
8. Lambert

Przy okazji naszych kłopotów ze składem wypływa pomysł na nowy sezon: możliwość zastosowania ZZ na początkowe tory (na końcowe nie)
Tak jak w naszym przykładzie: na godzinę 19.15 drużyna ma 5 zawodników, szósty jest dostępny jakiś czas później i jest chętny do jazdy. Zespół zaczyna więc mecz z ZZką, by było dobrze czasowo dla rywali. Spóźniony zawodnik przychodzi na tor nr X i od toru X+1 drużyna nie stosuje ZZ.

W obecnej sytuacji zmusza to drużynę do organizowania łapanek, lub wykopalisk. My na stanowisku archeologicznym w klubie Starówka znaleźliśmy Autsajdera:)

Soprano

2:5

Dzięki za mecz, na przekór wróżkom było interesujące spotkanie.

Sutensson

no tak dużo nie brakowało do mega niespodzianki, dzięki za meczyk mogło być pięknie dla nas szkoda trzeciego toru bo później mecz mógłby być inny jeszcze siedzę i myślę jak mogliśmy to dziś przegrać.

pozdrawiam.

alkajos

Zawsze można w inny sposób podejść do tematu (gdybania), że po pierwszym torze gdzie my wygraliśmy wysoko, pomyśleliśmy ze mecz wygra się sam i nieznacznie przegraliśmy tor numer dwa, szybko podnosząc się i wygrywając kolejne 4 tory do stanu 5:1 Wesoly

.
Przyznać należy (i to już obiektywnie), że Sharkgarna nie dość, że nie marna to postawiła się Bykom. Jednak do pierwszego w historii zwycięstwa nad Vake, Rekiny muszą poczekać najszybciej do kolejnego sezonu.

Sutensson

gadają ,że do rekinów ma przyjść ktoś bardzo wartościowy nie wiem ile w tym prawdy ale kto wie może tak jak pisałeś przyszły sezon już nie długo Mruga

el_doypa

Sharkgarna 2:5 Vakevatarna

Przebieg spotkania: 0:1, 1:1, 1:2, 1:3, 1:4, 1:5, 2:5

Bulls:
Roddick 6,59
Lambert 6,33
Alkajos 8,54
Keedar 5,67
Soprano 9,22
Kelav 5,29

Sharx:
Sutensson 6,86
Powers 6,14
Z/Z
Studzin 7,14
el Doypa 7,05
Crumpsson 4,88

Dzięki za mecz. Wydaje się, że tor nr 3 był kluczowy dla ostatecznych rozstrzygnięć, gospodarze ewidentnie pogubili się w biegach nominowanych przegrywając ostatecznie dwoma punktami. Trzy mecze pewnie wygrane przez gości, jeden przez szarki, reszta na styku.

Powers

Ta Sharkgarna Team powinna zapisać się w annałach jako najbardziej zjebana akcja w historii kresek. Gdyby była taka kategoria do głosowania w biuletynie kreskowym to bezwzględnie ta sytuacja powinna wygrać