Toruńska Liga Kreskowa - Kreski Żużel 2001

romario · Wysłany: Wto 9:47, 27 Mar 2012 Temat postu:

To kolega Lambert może przytoczy jakiś przykład konkretnego turnieju "pod egidą Sharkgarny"? Chodzi o turnieje towarzyskie? Wesoly

Nie widziałem tej sytuacji o której mowa ale jeśli już Keedar przeprasza wiec wnioskuje że jest mu poprostu wstyd. W tym półfinale startowało 4 jeźdzców Sharków i na siłe zawodnicy którzy dajmy na to że po 2 czy 3 torach nie mieli szans na awans do czołowej 8 mogli zacząć pomagać i podkładać się koledze np. Kingowi...ale tego nie robili bo to są zawody I N D Y W I D U A L N E

Lambert · Wysłany: Wto 10:38, 27 Mar 2012 Temat postu:

Towarzyskie, nietowarzyskie, co to za różnica? Chodzi o samo postępowanie. Radek zrobił błąd i przeprosił.
Problem jest, dyskusja potrzebna, ale jako urodzony realista powiem, że nic się nie zmieni w tej kwestii Wesoly

romario · Wysłany: Wto 10:55, 27 Mar 2012 Temat postu:

Kolego jeżeli piszesz że Sharkgarna kombinowała przy jakiś zawodach, co mnie dotknęło osobiście bo jestem zawodnikiem Rekinów, to jednak ważne jest czy zawody oficjalne czy towarzyskie i o jakie kombinowanie Ci chodzi?

Po 1 troszke śmieszne i żenujące byłoby kombinować z czymkolwiek i jakkolwiek podczas treningu bo tak raczej traktuje się turnieje/zawody towarzyskie, bo po co?

Po 2 no faktycznie ja nawet jako urodzony optymista nie wierze żeby cokolwiek zmieniła nasza dyskusja ale fakt faktem jeżeli zawody IMT mają mieć renome i znaczenie to takie zagrywki tupu ewidentne uderzenie w bande na korzyść kolegi mogłoby być ciut subtelniejsze, Radek mógł poprostu puścić Alkajosa dyskretnie i pewnie nikt by tego nie zauważył i nie byłoby sprawy. Z drugiej strony rozumiem Keedara, który jest dobrym zawodnikiem i ma swoje ambicje, i jednak z bólem zrobił to co zrobił a uderzając w bande, że tak to nazwe "na pokaz", zrobił to dla kolegi a nie dlatego bo jest słabszy niż on.

Polsson · Wysłany: Wto 16:56, 27 Mar 2012 Temat postu:

romario · Wysłany: Wto 17:28, 27 Mar 2012 Temat postu:

Jako · Wysłany: Wto 18:04, 27 Mar 2012 Temat postu:

Ano dokładnie Wesoly

Peace and love jak to mawiają... Temat niepotrzebnie jest drążony bo chyba wszyscy potępiają takie zdarzenia.

Niestety nie da się zrobić tak by w każdym ćwierćfinale, półfinale była taka sama liczba zawodników z różnych klubów.

Tak czy siak... W ćwierfinale Agatkowi brakowało punktów na przedostatnim torze do finału A, tak by mógł walczyć o awans, mimo to go nie przepuściłem, dojechał drugi za mua Wesoly

- inna sprawa, że to jedna z moich 4 trójek na 5 torach Wesoly

Ludzi nie da się zmienić, jedni pojadą fair, drudzy przepuszczą. Dla kolegi jak nie przepuści jest źle... z kolei jest bardziej fair wobec innych - impas! Wesoly

Aaa i jeszcze jedno Kochany, Drogi Panie Rydzyku co to śmiałeś się ze wszystkich i potępiałeś ich wpisy przed ćwierćfinałami. Pan Alkajos wszedł do półfinału tylko dzięki liczbie punktów. Potem udało mu się wejść do finału - dlaczego to dla mnie obecnie mało istotne - by w finale być bardzo wysoko.

Nie chcę nikomu ujmować, ale mając ćwierćfinał z dobrymi amatorami i kilkoma zawodnikami z ligi - tak, było ciężej wyjść z ćwierćfinału Jezyk

Na pewno nie wiele łatwiej jak to ładnie napisałeś Mruga

Reedzyk · Wysłany: Wto 18:17, 27 Mar 2012 Temat postu:

Moje argumenty odnosily sie do cwiercfinalow w skladzie jak je ustawilem, a nie jak sie potem nieszczesliwie pozmienialy. Niewatpliwie ten, w ktorym jechales byl najtrudniejszy.

Natomiast odniesienie do Alkajosa kompletnie do mnie nie trafia - moglbym Ci przedstawic od groma innych nazwisk, ktore potwierdzaja moje teorie, przykladowo kaioh, z etapu na etap coraz nizej od miazgi w cwiercfinale (1) do miazgi w finale (16). Natomiast przyklad, ze takie porownywanie nie ma sensu to Goobe - rzutem na tasme wszedl do finalu, w ktorym dzien pozniej zdobyl medal. Po prostu w polfinalach i finale by juz taki poziom, ze decydowala dyspozycja dnia.

Jako · Wysłany: Wto 22:12, 27 Mar 2012 Temat postu:

DLATEGO WNIOSKUJĘ O ELIMINATORY! Wesoly

alkajos · Wysłany: Śro 13:56, 28 Mar 2012 Temat postu:

reasumując, również przepraszam za swoje zachowanie, mam nadzieje że był to ostatni raz

Jako · Wysłany: Śro 14:21, 28 Mar 2012 Temat postu:

Toć Ty tylko wykorzystałeś sytuację Wesoly

Tylko gupi by z niej nie skorzystał Wesoly

Napijemy się piwka i wszystko będzie good Wesoly